(UWAGA! Wpis zawiera znaczne ilości ironii i irytacji)
Stało się coś niewyobrażalnego. Skandalicznego. Coś, co każe zadać pytanie o sens naszej państwowości, co ośmiesza nas jako naród, co stawia nas w jednym szeregu z republikami bananowymi. Małżeństwo dziennikarzy, którzy zginęli pod gruzami zawalonej kamienicy w Katowicach, pośmiertnie odznaczył Prezydent.